1
00:00:18,040 --> 00:00:21,400
- [plusk wody]
- [ptasie trele]
2
00:00:27,080 --> 00:00:30,360
[poważna muzyka instrumentalna]
3
00:00:47,120 --> 00:00:50,840
[niepokojąca muzyka instrumentalna]
4
00:01:06,320 --> 00:01:08,160
[Tremer] Gdzie, kurwa, ta recepta?
5
00:01:31,800 --> 00:01:35,360
[reporter] W wyniku wysadzenia wału
w Domaniewie
6
00:01:35,440 --> 00:01:37,440
zalało zakłady mleczarskie Łatka.
7
00:01:37,520 --> 00:01:39,000
Ucierpiał inwentarz.
8
00:01:39,080 --> 00:01:41,920
Stado krów w Domaniewie liczyło 370 sztuk.
9
00:01:42,000 --> 00:01:43,880
Szacowane są obecnie straty.
10
00:01:43,960 --> 00:01:45,440
Ciekawe, czy to od tej krowy?
11
00:01:47,080 --> 00:01:48,240
Może mi kto wytłumaczy,
12
00:01:48,320 --> 00:01:51,560
jakim cudem nikt nie wiedział,
że w Domaniewie jest mleczarnia?
13
00:01:52,200 --> 00:01:53,920
Nie było jej na naszych mapach.
14
00:01:54,000 --> 00:01:55,480
A co to, kurwa, jest, mucha?!
15
00:01:56,120 --> 00:01:57,360
Żeby ją przeoczyć?!
16
00:01:57,440 --> 00:02:00,200
Mówiłem, że tej całej pani Tremer
nie powinno się ufać.
17
00:02:00,280 --> 00:02:01,960
A co ma do tego pani Tremer?!
18
00:02:02,040 --> 00:02:04,080
No jak to co ma do tego? No…
19
00:02:04,640 --> 00:02:05,720
Przez nią ten burdel.
20
00:02:06,440 --> 00:02:07,680
[Piepka] Według moich…
21
00:02:07,760 --> 00:02:09,160
Musisz ostrzec ludzi.
22
00:02:10,560 --> 00:02:11,600
Co?
23
00:02:11,680 --> 00:02:12,840
Centrum zaleje.
24
00:02:13,759 --> 00:02:16,280
Jak centrum?
No przecież my działamy na północy!
25
00:02:16,360 --> 00:02:18,640
Rozumiem, że jest pani zdenerwowana
26
00:02:18,720 --> 00:02:20,720
konsekwencjami akcji w Domaniewie.
27
00:02:20,800 --> 00:02:23,480
Różnica poziomów tutaj
spowoduje przyparcie na Oławie.
28
00:02:23,560 --> 00:02:25,240
Woda nie będzie miała jak spłynąć.
29
00:02:25,320 --> 00:02:27,120
Rozleje się po centrum.
30
00:02:27,200 --> 00:02:28,160
Odra przejmie wodę.
31
00:02:28,240 --> 00:02:29,480
Nie przejmie.
32
00:02:29,560 --> 00:02:32,000
Dość spojrzeć na poziomy.
To fizyka, panie Nowak.
33
00:02:32,080 --> 00:02:33,320
Profesorze Nowak.
34
00:02:33,920 --> 00:02:35,720
Tak czy siak, to po prostu fizyka.
35
00:02:35,800 --> 00:02:37,120
Myli ją pani z fantazjami.
36
00:02:38,120 --> 00:02:39,560
Przepraszam najmocniej.
37
00:02:41,240 --> 00:02:42,960
[Marczak] Zwariowałaś?
38
00:02:43,600 --> 00:02:46,160
Tak to będzie wyglądać, panowie.
Powodzenia.
39
00:02:46,240 --> 00:02:47,560
Pani Tremer!
40
00:02:54,600 --> 00:02:55,760
[Marczak] Jaśmina!
41
00:02:57,120 --> 00:02:58,480
No dokąd ty idziesz?
42
00:02:59,520 --> 00:03:01,040
Zadałem ci pytanie.
43
00:03:03,200 --> 00:03:04,400
Weź małą gdziekolwiek,
44
00:03:04,480 --> 00:03:07,320
byle nie siedziała
w parterowym domku na Biskupinie.
45
00:03:08,080 --> 00:03:10,840
Uspokój się, wciskaniem guzika
jej nie przyśpieszysz!
46
00:03:10,920 --> 00:03:14,120
Może wróćmy do sztabu
i jak ludzie przedyskutujmy różne opcje!
47
00:03:15,160 --> 00:03:16,720
Jakie opcje?
48
00:03:16,800 --> 00:03:19,080
Przepływa trzy razy więcej wody
niż normalnie.
49
00:03:19,160 --> 00:03:22,360
- Nie ma więcej opcji!
- To trzeba je wymyślić! A nie uciekać!
50
00:03:23,120 --> 00:03:25,560
To sobie wymyślaj z tym debilem Nowakiem.
51
00:03:25,640 --> 00:03:27,360
I dobrze wam radzę – kupcie kapoki.
52
00:03:27,440 --> 00:03:29,560
Pierdolę!
53
00:03:31,600 --> 00:03:33,200
Nie możesz mnie z tym zostawić.
54
00:03:33,280 --> 00:03:34,360
[Tremer] Ale to robię.
55
00:03:34,440 --> 00:03:37,480
Proszę cię! [dyszy]
56
00:03:37,560 --> 00:03:39,000
A dasz mi zobaczyć Klarę?
57
00:03:39,600 --> 00:03:41,000
Aha.
58
00:03:41,080 --> 00:03:43,640
[wzdycha] Więc o to tu chodzi.
59
00:03:43,720 --> 00:03:46,280
Trzeba było powodzi,
żebyś się w końcu objawiła.
60
00:03:46,360 --> 00:03:48,440
Trzeba było powodzi, żebyś się odezwał?
61
00:03:51,560 --> 00:03:52,600
Nie ma mowy.
62
00:03:52,680 --> 00:03:55,320
Proszę cię. Ja jestem czysta od…
63
00:03:55,400 --> 00:03:56,480
Od dwóch lat.
64
00:03:56,560 --> 00:03:59,160
A ten syrop w plecaku,
to jest, kurwa, na kaszel?
65
00:04:00,120 --> 00:04:01,160
Pierdol się.
66
00:04:01,960 --> 00:04:04,000
Masz tu jeszcze inne obowiązki rodzinne.
67
00:04:04,080 --> 00:04:05,120
[Tremer] Pierdol się.
68
00:04:07,040 --> 00:04:08,320
[głośny huk]
69
00:04:10,880 --> 00:04:12,560
[dźwięk windy]
70
00:04:12,640 --> 00:04:14,960
[gwar biurowca]
71
00:04:15,040 --> 00:04:17,840
Jaśmina, poczekaj! [dyszy]
72
00:04:17,920 --> 00:04:19,720
Co jest? Śpieszę się.
73
00:04:20,880 --> 00:04:23,160
No, ja cię mogę gdzieś podwieźć,
podrzucić.
74
00:04:25,000 --> 00:04:25,880
A w zamian?
75
00:04:27,480 --> 00:04:28,320
[wzdycha]
76
00:04:28,400 --> 00:04:29,240
[wydech]
77
00:04:32,400 --> 00:04:35,400
[policjant 1 przez radio] 005,
na Świdnickiej stłuczka.
78
00:04:35,480 --> 00:04:37,400
[policjant 2] Będziemy za dwie minuty.
79
00:04:39,800 --> 00:04:41,320
To jest legalne?
80
00:04:41,400 --> 00:04:45,200
Nie wiem.
Nie szyfrują częstotliwości, ich sprawa.
81
00:04:46,840 --> 00:04:48,080
To co?
82
00:04:48,800 --> 00:04:50,920
We Wrocławiu może być jak w Kłodzku?
83
00:04:51,000 --> 00:04:53,440
Gorzej. W Kłodzku jest
jedna rzeka, tu jest pięć.
84
00:04:54,680 --> 00:04:57,320
Fale pięciu rzek nałożą się na siebie.
85
00:04:58,120 --> 00:04:59,400
To będzie pod wodą.
86
00:05:00,280 --> 00:05:01,720
Ogród Japoński spłynie,
87
00:05:01,800 --> 00:05:04,160
wyremontowana dla papieża kamieniczka też.
88
00:05:04,240 --> 00:05:06,680
Tego miasta w zasadzie już nie ma.
89
00:05:08,080 --> 00:05:09,480
Skręć tu, to skrót.
90
00:05:13,400 --> 00:05:15,640
[niewyraźne rozmowy przechodniów]
91
00:05:15,720 --> 00:05:18,320
A ja tak coś czułam, że ty jesteś stąd.
92
00:05:20,680 --> 00:05:22,080
Możesz mnie tu wysadzić?
93
00:05:22,600 --> 00:05:24,760
- Tu? Ale tu nic nie ma.
- Wysadź mnie tutaj.
94
00:05:25,400 --> 00:05:26,360
OK.
95
00:05:32,840 --> 00:05:37,000
[Ewa] Jaśmina, jeżeli ja coś
powiedziałam nie tak, to przepraszam cię.
96
00:05:37,080 --> 00:05:38,240
Nie, wszystko OK.
97
00:05:38,320 --> 00:05:41,520
Słuchaj, a jeśli chciałabyś się
czymś podzielić jeszcze, to…
98
00:05:44,440 --> 00:05:45,920
Dzięki za podwózkę. Cześć.
99
00:05:49,840 --> 00:05:52,960
[pielęgniarka] Ale sama pani widzi,
że nie ma wolnych lekarzy.
100
00:05:53,040 --> 00:05:56,720
No, tylko doktor Białkowski nie ma teraz
zapisanych żadnych pacjentów.
101
00:05:56,800 --> 00:05:58,840
No to proszę mnie do niego zapisać.
102
00:05:58,920 --> 00:05:59,880
Ale to jest urolog.
103
00:06:00,680 --> 00:06:01,600
Świetnie.
104
00:06:01,680 --> 00:06:04,800
No… Do urologa bez skierowania, no?
105
00:06:06,360 --> 00:06:07,400
Dwóch do wypisu.
106
00:06:07,480 --> 00:06:08,520
Proszę.
107
00:06:08,600 --> 00:06:09,600
[Góra] Pani Tremer?
108
00:06:12,480 --> 00:06:13,600
Pani pójdzie ze mną.
109
00:06:18,000 --> 00:06:19,800
[Góra] Ile butelek pani potrzebuje?
110
00:06:21,440 --> 00:06:22,920
Dwie. Trzy.
111
00:06:27,800 --> 00:06:29,480
Długo pani to bierze?
112
00:06:29,560 --> 00:06:30,640
Dwa lata.
113
00:06:32,640 --> 00:06:34,160
Ale zmniejszam dawki.
114
00:06:34,240 --> 00:06:39,080
Mhm. Może pora zmniejszyć do zera? Hm?
115
00:06:39,160 --> 00:06:42,480
No… Jakoś nigdy
nie ma odpowiedniego momentu.
116
00:06:44,000 --> 00:06:47,480
Mówią, że szczęście zaczyna się wtedy,
kiedy kończy się strach.
117
00:06:49,880 --> 00:06:52,120
Piękne. Zapiszę sobie.
118
00:06:52,200 --> 00:06:53,280
[stłumiony śmiech]
119
00:06:57,040 --> 00:06:58,200
Dziękuję.
120
00:06:59,520 --> 00:07:01,640
A szpital jest gotowy na ewakuację?
121
00:07:03,040 --> 00:07:04,960
Nie dostałem komunikatu ze sztabu.
122
00:07:05,040 --> 00:07:07,040
Jak pan dostanie, będzie już za późno.
123
00:07:07,120 --> 00:07:09,080
Oni tam są jak dzieci we mgle.
124
00:07:11,840 --> 00:07:14,280
[głosy ludzi na korytarzu]
125
00:07:14,360 --> 00:07:15,360
[zamykane drzwi]
126
00:07:17,080 --> 00:07:21,000
[dźwięk silnika]
127
00:07:23,960 --> 00:07:24,800
Dzień dobry.
128
00:07:26,600 --> 00:07:28,720
To pan.
129
00:07:28,800 --> 00:07:32,280
Tak, tak. Mój ojciec tutaj leży.
130
00:07:33,800 --> 00:07:36,080
Aaa… no tak. Jak on się ma?
131
00:07:36,160 --> 00:07:37,960
Dziękuję, dziękuję.
132
00:07:39,160 --> 00:07:40,280
A pani co tutaj robi?
133
00:07:41,160 --> 00:07:42,760
Kontrolna wizyta, wie pan.
134
00:07:43,840 --> 00:07:45,480
Poczęstuje mnie pani?
135
00:07:45,560 --> 00:07:46,560
Proszę.
136
00:07:47,360 --> 00:07:48,200
A nie, ostatni.
137
00:07:48,280 --> 00:07:50,480
Proszę, mam całą paczkę w plecaku, proszę.
138
00:07:59,080 --> 00:08:01,040
[zaciąga się, kaszle]
139
00:08:03,000 --> 00:08:04,640
Co nowego z powodzią?
140
00:08:05,880 --> 00:08:06,840
[Tremer wydycha]
141
00:08:06,920 --> 00:08:11,080
No, lepiej chyba, żeby się pan postarał,
żeby pana ojca wypisali do niedzieli.
142
00:08:11,160 --> 00:08:12,640
To nowego z powodzią.
143
00:08:14,000 --> 00:08:15,560
Muszę lecieć, do widzenia.
144
00:08:22,440 --> 00:08:23,560
[Marczak] Co robimy?
145
00:08:25,480 --> 00:08:28,200
[Nowak] No… Ciężko
tak jednoznacznie powiedzieć.
146
00:08:29,960 --> 00:08:32,560
Decyzji nie da się
podejmować niejednoznacznie.
147
00:08:32,640 --> 00:08:35,480
[Piepka] A jeżeli woda
faktycznie pójdzie przez centrum?
148
00:08:36,200 --> 00:08:38,559
[Nowak] Pójdzie północą.
Ile razy mam mówić?
149
00:08:39,240 --> 00:08:41,320
[Piepka] No tylko z tą Oławą to…
150
00:08:41,400 --> 00:08:43,559
[Nowak] Piepka, zamknijcie się, dobrze?
151
00:08:43,640 --> 00:08:44,799
[Piepka] Janku…
152
00:08:46,679 --> 00:08:47,799
[Piepka] Janku…
153
00:08:49,800 --> 00:08:51,400
[głosy pracowników w tle]
154
00:08:51,480 --> 00:08:52,480
[Piepka] Janek!
155
00:08:53,720 --> 00:08:55,200
[niewyraźne rozmowy w tle]
156
00:08:55,280 --> 00:08:57,080
- Panie pułkowniku.
- [Czacki] Tak?
157
00:08:57,160 --> 00:08:59,880
Trzeba będzie zabezpieczyć
Strachocin, pewnie Kowale.
158
00:08:59,960 --> 00:09:01,960
Co znaczy „pewnie”? Tak czy nie?
159
00:09:02,720 --> 00:09:03,960
Dmuchajmy na zimne.
160
00:09:04,040 --> 00:09:06,680
Jak to mówią, strzeżonego Pan Bóg strzeże.
161
00:09:06,760 --> 00:09:09,840
Dobra, włączamy na szerszą skalę
straż i milicję.
162
00:09:09,920 --> 00:09:11,480
[Talarek chrząka]
163
00:09:11,560 --> 00:09:13,840
Przepraszam cię, Andrzej.
Policję, oczywiście.
164
00:09:13,920 --> 00:09:16,360
[Ewa] …poinformować
o zawieszeniu naszej ramówki
165
00:09:16,440 --> 00:09:19,320
w związku z krytyczną sytuacją
we Wrocławiu.
166
00:09:19,400 --> 00:09:23,160
Z nieoficjalnych informacji
od osób związanych ze sztabem wiemy,
167
00:09:23,240 --> 00:09:26,680
iż historyczne centrum miasta
zagrożone jest zalaniem.
168
00:09:26,760 --> 00:09:29,440
Tremer. Ja pierdolę.
169
00:09:30,640 --> 00:09:34,840
[niepokojąca muzyka instrumentalna]
170
00:09:45,360 --> 00:09:50,560
[głosy robotników w tle]
171
00:09:53,760 --> 00:09:57,520
Pani się nie boi, można iść.
Bloczek jeszcze po Niemcu.
172
00:09:58,120 --> 00:10:00,160
No ale sznureczek to chyba polski, co?
173
00:10:01,920 --> 00:10:03,800
A sznureczek polski. [stęka z wysiłku]
174
00:10:03,880 --> 00:10:07,600
[przytłumiona muzyka operowa]
175
00:10:25,240 --> 00:10:30,840
[uspokaja oddech]
176
00:10:40,320 --> 00:10:43,080
[otwierane drzwi]
177
00:10:43,160 --> 00:10:44,640
[zamykane drzwi]
178
00:10:44,720 --> 00:10:46,800
[kroki na schodach]
179
00:11:34,040 --> 00:11:38,000
[muzyka rockowa z radia]
180
00:11:46,200 --> 00:11:47,640
Jaśmina?
181
00:11:49,280 --> 00:11:51,400
Boże, dziecko. To ty?
182
00:11:52,840 --> 00:11:54,840
Tak. To ja.
183
00:11:56,120 --> 00:12:00,960
A co mama powiedziała na twój przyjazd?
Ucieszyła się pewnie, co?
184
00:12:01,880 --> 00:12:04,200
- Mhm. Jak to mama.
- [Basia się śmieje]
185
00:12:05,880 --> 00:12:07,760
A pani już długo ma ten sklep?
186
00:12:07,840 --> 00:12:10,080
No, w sierpniu będzie trzy lata.
187
00:12:10,160 --> 00:12:13,760
Wcześniej tutaj Kazik miał
wypożyczalnię wideo, ale zamknął ją,
188
00:12:13,840 --> 00:12:15,440
jak weszły te hologramy.
189
00:12:15,520 --> 00:12:18,920
Biedak miażdżycy się od tego nabawił
i teraz cały dzień siedzi w domu.
190
00:12:19,560 --> 00:12:22,480
Czyli państwo cały czas
mieszkają nad mamą?
191
00:12:22,560 --> 00:12:25,000
No w życiu bym się stąd nie ruszyła.
192
00:12:25,080 --> 00:12:27,360
Beata się ucieszy, że jesteś.
193
00:12:27,440 --> 00:12:31,320
Wiesz, że została siostrą oddziałową
na kardiologii na Traugutta?
194
00:12:31,400 --> 00:12:33,280
Zawsze chciała pracować w szpitalu.
195
00:12:33,360 --> 00:12:34,280
[Basia się śmieje]
196
00:12:34,360 --> 00:12:36,440
[kobieta] Przepraszam, ktoś mnie obsłuży?
197
00:12:36,520 --> 00:12:37,600
Już idę, idę.
198
00:12:37,680 --> 00:12:39,080
Pani Basiu…
199
00:12:39,680 --> 00:12:42,520
czy istnieje szansa,
że wy na przykład wzięlibyście mamę
200
00:12:42,600 --> 00:12:44,240
na kilka dni do siebie na górę?
201
00:12:44,320 --> 00:12:45,440
Mówiłam Kubie, pomogę.
202
00:12:46,160 --> 00:12:47,000
Kubie?
203
00:12:47,080 --> 00:12:49,480
No… nic nie mówił, że przyjeżdżasz.
204
00:12:50,080 --> 00:12:52,120
Ale prosił tylko, żeby do mamy zaglądać.
205
00:12:52,720 --> 00:12:54,080
Aha.
206
00:12:54,160 --> 00:12:58,560
Chodzi o to po prostu, żeby ją…
żeby ona się przeniosła z parteru na górę.
207
00:12:58,640 --> 00:13:00,720
Na kilka dni. Hm?
208
00:13:00,800 --> 00:13:03,160
Czyli to, co mówią o powodzi, to prawda?
209
00:13:05,160 --> 00:13:08,600
Nie wiem, co mówią o powodzi, ale…
nie wygląda to dobrze.
210
00:13:10,400 --> 00:13:13,680
No ale jak my ją stamtąd wyciągniemy?
211
00:13:13,760 --> 00:13:15,480
[kobieta] Proszę pani, śpieszę się.
212
00:13:15,560 --> 00:13:18,080
- No idę już.
- Ona panią na pewno posłucha.
213
00:13:18,160 --> 00:13:21,400
Ja za wszystko zapłacę. Proszę się
niczym nie martwić. Do widzenia!
214
00:13:21,480 --> 00:13:24,360
Ale… zaraz! Jak ja
sama sobie z nią poradzę?
215
00:13:25,560 --> 00:13:26,880
Słucham?
216
00:13:26,960 --> 00:13:30,640
[szum wody]
217
00:13:38,640 --> 00:13:39,880
Spróbuj.
218
00:13:40,480 --> 00:13:41,720
To twoje własne.
219
00:13:41,800 --> 00:13:44,000
A daj mi spokój. Co ja? Dzieckiem jestem?
220
00:13:44,080 --> 00:13:45,400
[otwierane drzwi]
221
00:13:48,320 --> 00:13:49,880
[dźwięk zabieranego aparatu]
222
00:13:51,400 --> 00:13:53,720
Co one się tak kręcą w te i we w te?
223
00:13:53,800 --> 00:13:56,960
Wcześniej człowiek mógł umierać,
a one kawkę piły.
224
00:13:58,840 --> 00:14:00,040
Nie mam pojęcia.
225
00:14:00,760 --> 00:14:02,920
- [Góra] Dzień dobry.
- [Beata] Dzień dobry.
226
00:14:03,600 --> 00:14:05,640
Proszę wyjść. Obchód jest.
227
00:14:09,200 --> 00:14:10,880
No dobrze. Jak się pan czuje?
228
00:14:11,720 --> 00:14:12,560
Co?
229
00:14:12,640 --> 00:14:14,360
[Góra] Jak się pan czuje?
230
00:14:14,440 --> 00:14:15,440
A, bywało lepiej.
231
00:14:17,640 --> 00:14:20,080
[ojciec] Co dzisiaj
takie poruszenie w szpitalu?
232
00:14:20,160 --> 00:14:22,320
Jakie poruszenie? Dzień jak co dzień.
233
00:14:23,160 --> 00:14:26,800
O matko, dobrze, to dajemy tak:
furosemid i dobutaminę dwa razy dziennie,
234
00:14:26,880 --> 00:14:29,080
rano, wieczór – i pompa infuzyjna.
235
00:14:30,040 --> 00:14:32,680
No dobrze, wszystkiego dobrego.
236
00:14:32,760 --> 00:14:34,000
[Góra] Jak pan się czuje?
237
00:14:34,080 --> 00:14:35,160
[ojciec kaszle]
238
00:14:35,240 --> 00:14:36,520
[facet] Względnie dobrze.
239
00:14:36,600 --> 00:14:37,440
[Góra] Dobrze.
240
00:14:37,520 --> 00:14:40,240
[gwar pacjentów
i pracowników szpitala w tle]
241
00:14:41,040 --> 00:14:43,040
Dobra, pompę dajcie z drugiego piętra.
242
00:14:43,120 --> 00:14:45,400
Panie doktorze, może ojca zabrać do domu?
243
00:14:45,480 --> 00:14:46,680
[prycha] Do domu.
244
00:14:46,760 --> 00:14:48,440
Jego organizm nie reaguje na leki.
245
00:14:48,520 --> 00:14:51,520
A ja słyszałem,
że na Wrocław idzie wielka woda.
246
00:14:51,600 --> 00:14:53,600
To w domu będzie bezpieczniej, co?
247
00:14:54,360 --> 00:14:57,080
[wzdycha] Chorzy w stanie ciężkim
na razie zostają.
248
00:14:57,680 --> 00:14:59,320
Załatwię karetkę na jutro.
249
00:15:00,760 --> 00:15:04,320
Pana ojciec jest za słaby
i nie przeżyje drogi do domu.
250
00:15:06,760 --> 00:15:08,600
Może za dwa, trzy dni będzie lepiej.
251
00:15:13,960 --> 00:15:18,760
[niepokojąca muzyka instrumentalna]
252
00:15:21,240 --> 00:15:22,640
[ojciec stęka]
253
00:15:25,720 --> 00:15:27,880
[Rębacz] Jezu, tato, co robisz?
254
00:15:27,960 --> 00:15:31,840
Myślisz, że nie wiem, co się tu wyprawia?
Że szpital się zwija, bo Odra idzie?
255
00:15:31,920 --> 00:15:34,160
Nic się nie zwija. Odpocznij.
256
00:15:35,880 --> 00:15:37,080
Co z domem?
257
00:15:37,160 --> 00:15:39,160
[Beata] Co tu się stało?
258
00:15:39,240 --> 00:15:41,320
- [ojciec] Co…?
- Jak z dzieckiem.
259
00:15:41,400 --> 00:15:45,040
Co z domem? Co… Co z domem?
260
00:15:45,120 --> 00:15:48,640
[Rębacz] Wszystko w porządku.
Remont w toku. Zobaczysz, jak wrócisz.
261
00:15:48,720 --> 00:15:49,960
Nie bój się o dom.
262
00:15:52,080 --> 00:15:54,800
[ojciec mówi z trudnością] Sy… Synek…
263
00:15:54,880 --> 00:15:58,920
[dyszy] Synek…
264
00:15:59,000 --> 00:16:01,680
S… S… Synek.
265
00:16:01,760 --> 00:16:05,600
Ten dom… to nie tylko… kupa cegieł i dach.
266
00:16:05,680 --> 00:16:06,760
[Rębacz] Wiem, tato.
267
00:16:07,480 --> 00:16:08,360
[ojciec stęka]
268
00:16:08,440 --> 00:16:11,840
Dlatego go nie poznasz, jak wrócisz.
Tak będzie odpicowany.
269
00:16:11,920 --> 00:16:13,000
[ojciec stęka]
270
00:16:14,600 --> 00:16:16,320
Idź już, Jędruś.
271
00:16:21,440 --> 00:16:22,720
Idź, proszę.
272
00:16:24,880 --> 00:16:25,760
Idź.
273
00:16:31,400 --> 00:16:32,440
Cześć, tata.
274
00:16:37,960 --> 00:16:42,040
[otwierane i zamykane drzwi]
275
00:16:42,120 --> 00:16:43,840
[niepokojąca muzyka instrumentalna]
276
00:16:45,800 --> 00:16:50,160
[dyszy podczas biegu]
277
00:16:52,040 --> 00:16:54,080
Sekretarka mówiła, że tu pana znajdę.
278
00:16:54,160 --> 00:16:58,520
[prezydent] Zawsze tu biegam,
jak muszę odreagować. [dyszy]
279
00:16:58,600 --> 00:17:01,440
Profesor Nowak zapewnia:
woda nie pójdzie przez centrum.
280
00:17:01,520 --> 00:17:04,720
Nieważne, co mówi profesor Nowak.
Ważne, co mówią media.
281
00:17:07,800 --> 00:17:10,119
I kto się wysypał? Ta pańska Tremer?
282
00:17:10,720 --> 00:17:12,400
A to bez znaczenia zresztą.
283
00:17:14,440 --> 00:17:18,599
Najlepiej byłoby, gdyby pan pojechał
na północ miasta. Media pojadą za panem.
284
00:17:19,960 --> 00:17:21,000
Ha.
285
00:17:21,079 --> 00:17:24,240
I to myśli pan,
że to uspokoi ludzi w centrum?
286
00:17:25,599 --> 00:17:27,960
Musi się pan ubrać bardziej jak na kryzys,
287
00:17:28,800 --> 00:17:30,520
a ja się zajmę zaopatrzeniem.
288
00:17:31,760 --> 00:17:35,120
[niepokojąca muzyka instrumentalna]
289
00:17:47,240 --> 00:17:50,560
[pełna napięcia muzyka instrumentalna]
290
00:18:14,160 --> 00:18:15,360
[Czacki] Chodź, Macioszek.
291
00:18:22,040 --> 00:18:23,720
[stukot i skrzypienie drzwi]
292
00:18:37,880 --> 00:18:39,160
No i gdzie są te worki?
293
00:18:40,040 --> 00:18:41,720
Macioszek, gdzie są worki?
294
00:18:41,800 --> 00:18:43,440
Worki, tak?
295
00:18:43,520 --> 00:18:46,960
Yyy… Może w tym drugim magazynie?
296
00:18:50,120 --> 00:18:51,320
[Marczak odchrząkuje]
297
00:19:02,680 --> 00:19:03,560
Co to jest?
298
00:19:04,640 --> 00:19:05,880
Worki.
299
00:19:05,960 --> 00:19:07,120
Chyba w chuja tniecie?
300
00:19:08,600 --> 00:19:10,480
Właśnie, Macioszek, w chuja tniecie?
301
00:19:10,560 --> 00:19:12,160
[Marczak] Gdzie reszta?
302
00:19:12,240 --> 00:19:13,640
No na poligonie.
303
00:19:15,200 --> 00:19:18,640
Kurwa, na poligonie. Płyn Lugola macie,
a zapasu worków nie macie?
304
00:19:18,720 --> 00:19:21,280
[Czacki] Spokojnie.
Podchorąży zawsze zdąży.
305
00:19:21,360 --> 00:19:23,080
A piasek w ogóle jakiś mamy?
306
00:19:23,720 --> 00:19:25,280
Co, mało piaskownic w mieście?
307
00:19:25,360 --> 00:19:29,480
Panie pułkowniku.
Szwagier ma piaskarnię. Może on pomoże?
308
00:19:30,360 --> 00:19:32,400
Co wy, dopiero teraz mówicie, Macioszek?
309
00:19:32,480 --> 00:19:34,720
Dzwońcie do szwagra,
niech przytrzyma piach.
310
00:19:34,800 --> 00:19:36,080
Zapłacimy.
311
00:19:38,720 --> 00:19:39,560
[wzdycha]
312
00:19:41,520 --> 00:19:42,400
Kurwa.
313
00:19:42,480 --> 00:19:48,320
[gwar pasażerów w tle]
314
00:19:55,360 --> 00:20:00,000
[niespokojny głos pracownicy dworca]
315
00:20:00,080 --> 00:20:05,800
[niewyraźna kłótnia z pasażerami]
316
00:20:10,160 --> 00:20:11,240
Dziękuję bardzo.
317
00:20:12,320 --> 00:20:15,160
Dobry wieczór.
Poproszę najbliższy do Elbląga.
318
00:20:17,280 --> 00:20:19,920
[kasjerka] Najbliższy jest o 23.20.
319
00:20:20,760 --> 00:20:22,200
Ale zostały tylko kuszetki.
320
00:20:23,040 --> 00:20:24,080
W porządku.
321
00:20:26,320 --> 00:20:29,400
[kobieta] Jak żeśmy usłyszeli,
że… że mieszkańcy tych właśnie
322
00:20:29,480 --> 00:20:32,920
okolicznych wiosek województwa
opolskiego przemieszczają się do nas,
323
00:20:33,000 --> 00:20:34,760
też poczuliśmy ten dramat.
324
00:20:34,840 --> 00:20:36,680
[wiceminister] Proszę nie panikować.
325
00:20:36,760 --> 00:20:38,240
Wrocław jest bezpieczny.
326
00:20:38,320 --> 00:20:41,360
Trzymamy rękę na pulsie,
jutro tam wszystkiego dopilnuję.
327
00:20:41,440 --> 00:20:43,240
Pierdololo.
328
00:20:48,520 --> 00:20:49,760
[zamykane drzwi]
329
00:20:50,440 --> 00:20:55,160
[dzwonek telefonu]
330
00:20:58,640 --> 00:21:00,360
Dziękuję bardzo.
331
00:21:00,440 --> 00:21:04,320
Dobrze, że panią złapałem.
Ktoś na panią czeka w kawiarni.
332
00:21:04,400 --> 00:21:05,240
Na mnie?
333
00:21:05,760 --> 00:21:09,760
[delikatna muzyka jazzowa]
334
00:21:15,720 --> 00:21:16,760
Cześć.
335
00:21:17,600 --> 00:21:18,640
Cześć.
336
00:21:25,800 --> 00:21:29,440
[wypuszcza powietrze] A gdzie tata?
337
00:21:31,320 --> 00:21:32,800
Pewnie w sztabie.
338
00:21:33,760 --> 00:21:34,760
A.
339
00:21:35,960 --> 00:21:39,760
Yyy… Poczekaj. Coś do picia ci przyniosę.
340
00:21:43,080 --> 00:21:46,000
[delikatna muzyka jazzowa]
341
00:21:46,080 --> 00:21:48,160
Przepraszam, mogłabym zadzwonić?
342
00:21:52,600 --> 00:21:53,800
Dziękuję.
343
00:21:58,680 --> 00:22:00,880
[Klara wzdycha]
344
00:22:03,640 --> 00:22:07,480
[rozmowy w tle]
345
00:22:07,560 --> 00:22:11,160
[w tle „Kocham cię kochanie moje” Manaamu]
346
00:22:12,120 --> 00:22:14,520
Mój tata ma taką samą bluzę.
347
00:22:15,280 --> 00:22:17,200
Tylko ma naszywkę anarchii.
348
00:22:18,360 --> 00:22:19,440
Mhm.
349
00:22:22,280 --> 00:22:23,560
Co ty tu robisz?
350
00:22:27,440 --> 00:22:29,600
Chcę się dowiedzieć,
jak dobrze znasz tatę.
351
00:22:32,880 --> 00:22:35,600
Pracujemy razem, to trochę go znam.
352
00:22:38,960 --> 00:22:40,360
Ale jesteście po imieniu.
353
00:22:41,120 --> 00:22:42,240
Hm.
354
00:22:42,320 --> 00:22:47,360
Ze swoją asystentką jest na pan, pani.
Mimo że u niej sypia.
355
00:22:47,440 --> 00:22:51,960
[śmiech] Ze szkoły się jeszcze znamy.
356
00:22:54,440 --> 00:22:56,160
Czyli moją mamę też znałaś?
357
00:23:01,720 --> 00:23:02,800
[Marczak wzdycha]
358
00:23:02,880 --> 00:23:03,760
[Tremer chrząka]
359
00:23:03,840 --> 00:23:05,360
Jak ty się tu dostałaś?
360
00:23:05,440 --> 00:23:07,560
- Taksówką.
- [Marczak wzdycha z ulgą]
361
00:23:07,640 --> 00:23:08,560
Od razu dzwoniłam.
362
00:23:09,520 --> 00:23:14,000
[Marczak wzdycha] Wiesz, że za to
masz szlaban na resztę życia?
363
00:23:14,080 --> 00:23:15,000
A mogę na pół?
364
00:23:15,080 --> 00:23:16,560
[Tremer prycha]
365
00:23:16,640 --> 00:23:18,560
[Marczak wzdycha]
366
00:23:18,640 --> 00:23:21,320
Masz, tam jest samochód. Zaraz przyjdę.
367
00:23:22,400 --> 00:23:23,400
Cześć, Klara.
368
00:23:26,840 --> 00:23:27,800
[Marczak wzdycha]
369
00:23:28,920 --> 00:23:30,760
Spokojnie, nic jej nie powiedziałam.
370
00:23:30,840 --> 00:23:32,240
Ona nie jest głupia.
371
00:23:32,320 --> 00:23:33,200
No nie jest.
372
00:23:33,280 --> 00:23:34,440
O co cię pytała?
373
00:23:35,160 --> 00:23:36,480
Skąd się znamy.
374
00:23:37,080 --> 00:23:37,920
Ja pierdolę.
375
00:23:38,000 --> 00:23:41,360
Jezu. Ej, wyluzuj.
Mówię, nic jej nie powiedziałam.
376
00:23:43,200 --> 00:23:44,800
Za chwilę mnie tu nie będzie.
377
00:23:45,720 --> 00:23:47,360
- Jak to?
- Tak to.
378
00:23:48,720 --> 00:23:51,160
Lepiej, żeby zostało tak, jak jest.
379
00:23:52,040 --> 00:23:53,960
Proszę, weź ją w bezpieczne miejsce.
380
00:23:54,040 --> 00:23:55,880
Zabierz ją z Biskupina.
381
00:23:57,120 --> 00:23:58,920
W ogóle się nie zmieniłaś.
382
00:23:59,000 --> 00:24:02,640
Przyjechałaś, namąciłaś i spieprzasz,
kiedy ci się grunt pali pod nogami.
383
00:24:02,720 --> 00:24:04,280
- Nie chciałam.
- Ale się stało.
384
00:24:04,360 --> 00:24:07,000
No poczekaj! [wzdycha]
385
00:24:08,600 --> 00:24:10,240
Powinniśmy to przedyskutować.
386
00:24:11,040 --> 00:24:13,400
A co ty chcesz przedyskutować?
387
00:24:13,480 --> 00:24:14,600
Co?
388
00:24:14,680 --> 00:24:16,280
Przecież tu nie ma o czym gadać.
389
00:24:16,360 --> 00:24:18,440
Ty masz rację, ja jej w ogóle…
390
00:24:18,520 --> 00:24:20,800
Ja kompletnie nie jestem na to gotowa.
391
00:24:25,600 --> 00:24:26,800
I co ja jej powiem?
392
00:24:31,640 --> 00:24:35,200
Jesteś politykiem. Coś wymyślisz.
393
00:24:42,480 --> 00:24:48,160
[niepokojąca muzyka instrumentalna]
394
00:24:57,880 --> 00:25:02,240
[głośny hip-hop z boomboxa]
395
00:25:02,320 --> 00:25:06,120
[śmiechy i gwar bawiącej się młodzieży]
396
00:25:11,880 --> 00:25:13,880
[chłopak] Kurwa, patrz, tam jest krowa!
397
00:25:13,960 --> 00:25:15,800
[dziewczyna] Co ty gadasz?
398
00:25:15,880 --> 00:25:18,960
[dziewczyna] Ja pierdolę!
Krowa, zobaczcie!
399
00:25:19,040 --> 00:25:23,240
[niewyraźne odgłosy zainteresowania]
400
00:25:23,320 --> 00:25:26,920
[budująca napięcie muzyka instrumentalna]
401
00:25:27,000 --> 00:25:30,880
[gwar bezdomnych]
402
00:25:30,960 --> 00:25:33,680
[bezdomny] Ej, śliczna,
masz jakieś drobne?
403
00:25:38,640 --> 00:25:40,080
[bezdomny gwiżdże na Tremer]
404
00:25:42,360 --> 00:25:43,640
[facet] Trema!
405
00:25:46,680 --> 00:25:49,080
Co ty, Trema, ludzi nie poznajesz?
406
00:25:49,760 --> 00:25:51,520
To ja, Kalosz.
407
00:25:53,120 --> 00:25:55,240
Nie znam cię. Spierdalaj.
408
00:25:57,120 --> 00:25:59,520
[niepokojąca muzyka instrumentalna]
409
00:26:23,840 --> 00:26:26,920
[terkotanie tablicy peronowej]
410
00:26:34,360 --> 00:26:36,800
Przepraszam bardzo.
Gdzie są wszystkie pociągi?
411
00:26:37,520 --> 00:26:41,760
Wstrzymane. Zalało trakcję
między Opolem a Wrocławiem.
412
00:26:47,880 --> 00:26:51,560
[niepokojąca muzyka instrumentalna]
413
00:27:18,840 --> 00:27:22,400
[niepokojąca muzyka instrumentalna]
414
00:27:29,200 --> 00:27:31,720
[świergot ptaków]
415
00:27:31,800 --> 00:27:34,400
[Tremer] Dzięki.
Poczeka pan na mnie chwilę, dobra?
416
00:27:34,480 --> 00:27:35,360
[szofer] Dobrze.
417
00:28:34,320 --> 00:28:37,840
[niepokojąca muzyka instrumentalna]
418
00:28:46,560 --> 00:28:49,360
[budująca napięcie muzyka instrumentalna]
419
00:28:59,400 --> 00:29:00,680
[Tremer jęczy zaskoczona]
420
00:29:09,520 --> 00:29:11,400
[stęka]
421
00:29:22,600 --> 00:29:23,920
[jęczy w nagłym bólu]
422
00:29:24,000 --> 00:29:25,680
[wypuszcza powietrze zirytowana]
423
00:29:34,640 --> 00:29:38,680
[pełna napięcia muzyka instrumentalna]
424
00:29:53,560 --> 00:29:56,640
[gwar pacjentów
i pracowników szpitala w tle]
425
00:29:57,240 --> 00:30:00,280
Przepraszam. Przepraszam!
426
00:30:02,800 --> 00:30:05,760
Szukam pani Beaty Kozarowicz,
jest oddziałową na kardiologii.
427
00:30:05,840 --> 00:30:06,720
Musimy pomówić.
428
00:30:07,480 --> 00:30:10,080
Mam… bardzo pilną sprawę.
429
00:30:11,400 --> 00:30:12,280
Bardzo proszę.
430
00:30:18,280 --> 00:30:19,560
A kogo zapowiedzieć?
431
00:30:20,800 --> 00:30:22,160
Jaśminę.
432
00:30:22,240 --> 00:30:25,840
[niewyraźne głosy w tle]
433
00:30:25,920 --> 00:30:27,120
[niewyraźne głosy w tle]
434
00:30:33,560 --> 00:30:34,480
Jaśka.
435
00:30:34,560 --> 00:30:36,000
Beti.
436
00:30:36,080 --> 00:30:37,560
To ty żyjesz. [śmiech]
437
00:30:38,280 --> 00:30:41,080
No, wszystko na to wskazuje. Jak tam?
438
00:30:42,160 --> 00:30:44,920
Ja OK. A ty? [śmiech]
439
00:30:45,000 --> 00:30:45,880
OK.
440
00:30:47,640 --> 00:30:51,680
Słuchaj, u was leży na oddziale
taki facet, co się nazywa Rębacz i ja…
441
00:30:52,800 --> 00:30:54,320
muszę z nim pogadać.
442
00:30:54,400 --> 00:30:55,600
Tylko rodzina może.
443
00:30:55,680 --> 00:31:00,600
Beti, wiem. Ale to jest…
bardzo pilna sprawa. Naprawdę bardzo.
444
00:31:05,880 --> 00:31:08,440
[skrzypienie drzwi]
445
00:31:08,520 --> 00:31:11,200
[dźwięki urządzeń]
446
00:31:11,280 --> 00:31:12,120
Pan Rębacz?
447
00:31:15,880 --> 00:31:17,720
[cicho] Obudziłam pana?
448
00:31:19,680 --> 00:31:23,600
Proszę pani.
Jest dzień powszedni, po dziesiątej.
449
00:31:26,000 --> 00:31:28,520
Jaśmina Tremer.
Jestem z Polskiej Akademii Nauk.
450
00:31:28,600 --> 00:31:29,960
Jestem hydrologiem.
451
00:31:30,040 --> 00:31:32,280
Tak się składa, że byłam u pana w Kętach.
452
00:31:32,920 --> 00:31:34,440
Pana syn mnie wpuścił.
453
00:31:34,520 --> 00:31:36,280
[wypuszcza powietrze] A po co?
454
00:31:39,000 --> 00:31:40,360
Jestem w sztabie kryzysowym
455
00:31:40,440 --> 00:31:44,320
i badamy w tym momencie poziomy wód
gruntowych w okolicach Wrocławia.
456
00:31:44,400 --> 00:31:47,360
Obok pana domu jest taki wiadukt.
457
00:31:47,440 --> 00:31:51,200
Tam jeździły pociągi.
Wrocław-Opole, kiedyś, tak?
458
00:31:52,440 --> 00:31:55,920
Tak. Przed 1903.
459
00:31:56,560 --> 00:31:58,800
I obok domu jest też
taki zbiornik na wodę.
460
00:31:59,880 --> 00:32:02,160
Bo tam był żuraw kolejowy.
461
00:32:03,320 --> 00:32:04,520
Żuraw?
462
00:32:05,120 --> 00:32:08,960
Za Niemców dom należał do kolei.
463
00:32:09,040 --> 00:32:11,360
I tam wodowano parowozy.
464
00:32:12,280 --> 00:32:16,920
Czyli tam jest stare koryto?
Widziałam wodowskaz.
465
00:32:18,120 --> 00:32:20,000
A po co to pani wiedzieć?
466
00:32:22,320 --> 00:32:26,120
Przepraszam. Bardzo panu dziękuję.
Bardzo mi pan pomógł.
467
00:32:28,080 --> 00:32:32,840
[oddycha ciężko]
468
00:32:33,480 --> 00:32:36,520
[budująca napięcie muzyka instrumentalna]
469
00:32:38,240 --> 00:32:43,240
[gwar pracowników w tle]
470
00:32:46,000 --> 00:32:46,840
Nie wyjechałaś.
471
00:32:48,720 --> 00:32:49,800
Nie wyjechałam.
472
00:32:50,720 --> 00:32:51,800
Co się stało?
473
00:32:52,840 --> 00:32:56,160
W Kętach rzeka próbuje wrócić
do starego koryta. Idzie gruntem.
474
00:32:56,240 --> 00:32:57,160
No i?
475
00:32:58,920 --> 00:33:00,880
Trzeba tam wysadzić wały.
476
00:33:01,840 --> 00:33:02,960
W Kętach?
477
00:33:03,040 --> 00:33:05,280
Pojebało cię? Tam ludzie mieszkają.
Nie można gdzie indziej?
478
00:33:05,360 --> 00:33:07,120
Nie, nie można gdzie indziej.
479
00:33:07,200 --> 00:33:08,840
To ostatni zakręt Odry.
480
00:33:09,760 --> 00:33:11,280
A co jeżeli znowu się mylisz?
481
00:33:13,000 --> 00:33:15,160
To były kiedyś tereny zalewowe.
482
00:33:15,240 --> 00:33:16,440
Wysadzisz wały,
483
00:33:16,520 --> 00:33:17,720
zniwelujesz fale,
484
00:33:17,800 --> 00:33:18,920
ocalisz Wrocław.
485
00:33:19,000 --> 00:33:20,400
O, Kubuś.
486
00:33:21,400 --> 00:33:24,160
Panie Jakubie,
wiceminister czeka w konferencyjnej.
487
00:33:28,400 --> 00:33:29,880
Teraz albo nigdy, Kuba.
488
00:33:29,960 --> 00:33:34,760
[budująca napięcie muzyka instrumentalna]
489
00:33:36,760 --> 00:33:39,120
Przygotuj na cito dokumenty
do wysadzenia wałów.
490
00:33:39,200 --> 00:33:40,760
Dla Czackiego.
491
00:33:42,800 --> 00:33:44,520
[Marczak] Niech szykuje saperów!
492
00:33:50,360 --> 00:33:53,160
Pojedziesz z nimi.
Wymyśliłaś, to będziesz ich pilnować.
493
00:33:58,080 --> 00:34:01,600
[niepokojąca muzyka instrumentalna]
494
00:34:08,360 --> 00:34:10,240
[Nowak] Proszę, tutaj, w tym rejonie…
495
00:34:10,320 --> 00:34:13,040
O! Jest i nasz delfin.
496
00:34:13,120 --> 00:34:14,440
Dzień dobry.
497
00:34:15,159 --> 00:34:16,000
[Marczak chrząka]
498
00:34:16,080 --> 00:34:17,880
[Nowak] To ja… może…
499
00:34:17,960 --> 00:34:19,080
- Pójdę.
- Tak.
500
00:34:19,159 --> 00:34:21,040
My tu mamy jeszcze do pogadania.
501
00:34:27,080 --> 00:34:29,600
Niezły tutaj macie burdel, panie Marczak.
502
00:34:30,360 --> 00:34:32,199
Cokolwiek powiedział profesor Nowak…
503
00:34:32,280 --> 00:34:35,920
Podobno sprowadziliście
jakąś babę z Żuław, która robi popelinę.
504
00:34:38,239 --> 00:34:41,960
Pomaga uporać się z powodzią.
Sytuacja jest kryzysowa i musimy działać.
505
00:34:42,040 --> 00:34:43,280
[cmoka]
506
00:34:43,360 --> 00:34:45,080
Zgoda, o którą pan prosił.
507
00:34:45,840 --> 00:34:47,600
Dziękuję, pani Maju.
508
00:34:47,679 --> 00:34:48,679
Co to za zgoda?
509
00:34:50,239 --> 00:34:53,360
To jest zgoda dla wojska.
Musimy wysadzić wały w Kętach.
510
00:34:53,440 --> 00:34:55,440
Żeby Wrocław był bezpieczny.
511
00:34:55,520 --> 00:34:58,639
Profesor Nowak zapewnił mnie,
że Wrocław jest bezpieczny.
512
00:34:58,719 --> 00:35:00,199
Profesor mija się z prawdą.
513
00:35:00,800 --> 00:35:02,640
A co to pana obchodzi?
514
00:35:02,720 --> 00:35:03,960
Jest ekspertem?
515
00:35:04,600 --> 00:35:06,360
Jest. Więc?
516
00:35:07,320 --> 00:35:09,720
Raz już się pośpieszyliście. W Domaniewie.
517
00:35:10,640 --> 00:35:11,640
To była pomyłka.
518
00:35:11,720 --> 00:35:16,920
[wzdycha] Jeżeli wywalicie te wały
to fala gówna zaleje was po same uszy.
519
00:35:18,280 --> 00:35:19,560
Prawda, pani Maju?
520
00:35:20,160 --> 00:35:21,840
Lepsze to niż woda w mieście.
521
00:35:24,840 --> 00:35:26,040
Już widzę te nagłówki.
522
00:35:26,640 --> 00:35:29,880
„Władza zalewa rolników”.
Wie pan, ilu jest rolników w Polsce?
523
00:35:29,960 --> 00:35:30,960
Nie wie pan?
524
00:35:31,040 --> 00:35:32,120
To ja panu powiem.
525
00:35:32,200 --> 00:35:33,520
Od chuja.
526
00:35:34,240 --> 00:35:36,440
A wrocławian nie ma nawet pół miliona.
527
00:35:37,720 --> 00:35:40,240
No to co ja mam zrobić? Odwołać akcję?
528
00:35:40,320 --> 00:35:41,480
[wiceminister prycha]
529
00:35:41,560 --> 00:35:43,400
Niech pan nie żartuje. [śmiech]
530
00:35:43,480 --> 00:35:47,680
Jak by to wyglądało – trzy miesiące
przed wyborami byśmy nie bronili miasta?
531
00:35:48,280 --> 00:35:51,200
Ale panie ministrze, nie da się
mieć ciastka i zjeść ciasta.
532
00:35:51,280 --> 00:35:53,680
[śmiech] Proszę pana.
533
00:35:53,760 --> 00:35:57,560
W polityce to się zjada ciastka,
których nie ma.
534
00:36:00,400 --> 00:36:04,440
[wiceminister] Podobno największym
osiągnięciem nowej Polski
535
00:36:04,520 --> 00:36:05,680
są wolne media.
536
00:36:05,760 --> 00:36:09,320
No to skoro już je mamy,
to może niech się na coś przydadzą? Hm?
537
00:36:12,040 --> 00:36:14,880
Niech pan da szansę ludziom
bronić własnego dobytku.
538
00:36:17,080 --> 00:36:18,520
A co z Wrocławiem?
539
00:36:19,120 --> 00:36:20,320
Ma pan podpis Nowaka.
540
00:36:22,000 --> 00:36:26,400
No to jak ci z Kętów zaleją miasto,
oni będą mieli przejebane.
541
00:36:28,280 --> 00:36:30,360
Niech pan mądrze wybiera, panie Marczak.
542
00:36:34,240 --> 00:36:37,480
[dźwięki sprzętu biurowego w tle]
543
00:36:44,480 --> 00:36:45,720
[Marczak wzdycha]
544
00:36:47,040 --> 00:36:47,880
A ty co myślisz?
545
00:36:50,920 --> 00:36:52,520
To chyba nie jest dobry pomysł.
546
00:37:05,280 --> 00:37:10,680
[niepokojąca muzyka instrumentalna]
547
00:37:33,720 --> 00:37:38,440
[niepokojąca muzyka instrumentalna]
548
00:37:48,160 --> 00:37:51,240
[dźwięk pracującej betoniarki]
549
00:37:58,120 --> 00:38:00,800
[zgrzyt stającej betoniarki]
550
00:38:03,840 --> 00:38:05,960
[kilkukrotny stukot przełącznika]
551
00:38:12,320 --> 00:38:13,560
[Rębacz ciężko wzdycha]
552
00:38:17,080 --> 00:38:19,360
[Ewa] …krańców wsi Kęty i okolic.
553
00:38:19,440 --> 00:38:25,200
Ze źródeł w sztabie kryzysowym wiemy,
że to właśnie we wsi Kęty
554
00:38:25,280 --> 00:38:27,600
ma dojść do wysadzenia wałów.
555
00:38:27,680 --> 00:38:30,560
I ta operacja ma uchronić
556
00:38:30,640 --> 00:38:34,040
centrum miasta Wrocław przed zalaniem,
przed zbliżającą się falą.
557
00:38:34,120 --> 00:38:37,600
Teraz czas
na najświeższe informacje pogodowe…
558
00:38:43,120 --> 00:38:44,840
[Rębacz] Chłopaki, Kęty chcą zalać.
559
00:38:44,920 --> 00:38:47,360
W telewizji gadali.
Dawajcie wóz i szczekaczkę.
560
00:38:48,000 --> 00:38:50,080
[strażak] Szpaku, otwórz!
561
00:38:50,160 --> 00:38:53,680
[budująca napięcie muzyka instrumentalna]
562
00:38:53,760 --> 00:38:55,680
[Rębacz] W telewizji gadali! Szybko!
563
00:38:57,640 --> 00:39:00,560
[pełna napięcia muzyka instrumentalna]
564
00:39:08,680 --> 00:39:10,040
- Widziałeś?
- W telewizji?
565
00:39:10,120 --> 00:39:12,160
[Rębacz] Zbieraj ludzi na wały.
566
00:39:28,120 --> 00:39:32,320
[pełna napięcia muzyka instrumentalna]
567
00:39:42,400 --> 00:39:47,440
[spokojna muzyka elektroniczna]