1 00:01:06,320 --> 00:01:08,160 Gdzie, kurwa, ta recepta? 2 00:01:31,800 --> 00:01:35,360 W wyniku wysadzenia wału w Domaniewie 3 00:01:35,440 --> 00:01:37,440 zalało zakłady mleczarskie Łatka. 4 00:01:37,520 --> 00:01:39,000 Ucierpiał inwentarz. 5 00:01:39,080 --> 00:01:41,920 Stado krów w Domaniewie liczyło 370 sztuk. 6 00:01:42,000 --> 00:01:43,880 Szacowane są obecnie straty. 7 00:01:43,960 --> 00:01:45,440 Ciekawe, czy to od tej krowy? 8 00:01:47,080 --> 00:01:48,240 Może mi kto wytłumaczy, 9 00:01:48,320 --> 00:01:51,560 jakim cudem nikt nie wiedział, że w Domaniewie jest mleczarnia? 10 00:01:52,200 --> 00:01:53,920 Nie było jej na naszych mapach. 11 00:01:54,000 --> 00:01:55,480 A co to, kurwa, jest, mucha?! 12 00:01:56,120 --> 00:01:57,360 Żeby ją przeoczyć?! 13 00:01:57,440 --> 00:02:00,200 Mówiłem, że tej całej pani Tremer nie powinno się ufać. 14 00:02:00,280 --> 00:02:01,960 A co ma do tego pani Tremer?! 15 00:02:02,040 --> 00:02:04,080 No jak to co ma do tego? No… 16 00:02:04,640 --> 00:02:05,720 Przez nią ten burdel. 17 00:02:06,440 --> 00:02:07,680 Według moich… 18 00:02:07,760 --> 00:02:09,160 Musisz ostrzec ludzi. 19 00:02:10,560 --> 00:02:11,600 Co? 20 00:02:11,680 --> 00:02:12,840 Centrum zaleje. 21 00:02:13,759 --> 00:02:16,280 Jak centrum? No przecież my działamy na północy! 22 00:02:16,360 --> 00:02:18,640 Rozumiem, że jest pani zdenerwowana 23 00:02:18,720 --> 00:02:20,720 konsekwencjami akcji w Domaniewie. 24 00:02:20,800 --> 00:02:23,480 Różnica poziomów tutaj spowoduje przyparcie na Oławie. 25 00:02:23,560 --> 00:02:25,240 Woda nie będzie miała jak spłynąć. 26 00:02:25,320 --> 00:02:27,120 Rozleje się po centrum. 27 00:02:27,200 --> 00:02:28,160 Odra przejmie wodę. 28 00:02:28,240 --> 00:02:29,480 Nie przejmie. 29 00:02:29,560 --> 00:02:32,000 Dość spojrzeć na poziomy. To fizyka, panie Nowak. 30 00:02:32,080 --> 00:02:33,320 Profesorze Nowak. 31 00:02:33,920 --> 00:02:35,720 Tak czy siak, to po prostu fizyka. 32 00:02:35,800 --> 00:02:37,120 Myli ją pani z fantazjami. 33 00:02:38,120 --> 00:02:39,560 Przepraszam najmocniej. 34 00:02:41,240 --> 00:02:42,960 Zwariowałaś? 35 00:02:43,600 --> 00:02:46,160 Tak to będzie wyglądać, panowie. Powodzenia. 36 00:02:46,240 --> 00:02:47,560 Pani Tremer! 37 00:02:54,600 --> 00:02:55,760 Jaśmina! 38 00:02:57,120 --> 00:02:58,480 No dokąd ty idziesz? 39 00:02:59,520 --> 00:03:01,040 Zadałem ci pytanie. 40 00:03:03,200 --> 00:03:04,400 Weź małą gdziekolwiek, 41 00:03:04,480 --> 00:03:07,320 byle nie siedziała w parterowym domku na Biskupinie. 42 00:03:08,080 --> 00:03:10,840 Uspokój się, wciskaniem guzika jej nie przyśpieszysz! 43 00:03:10,920 --> 00:03:14,120 Może wróćmy do sztabu i jak ludzie przedyskutujmy różne opcje! 44 00:03:15,160 --> 00:03:16,720 Jakie opcje? 45 00:03:16,800 --> 00:03:19,080 Przepływa trzy razy więcej wody niż normalnie. 46 00:03:19,160 --> 00:03:22,360 - Nie ma więcej opcji! - To trzeba je wymyślić! A nie uciekać! 47 00:03:23,120 --> 00:03:25,560 To sobie wymyślaj z tym debilem Nowakiem. 48 00:03:25,640 --> 00:03:27,360 I dobrze wam radzę – kupcie kapoki. 49 00:03:27,440 --> 00:03:29,560 Pierdolę! 50 00:03:31,600 --> 00:03:33,200 Nie możesz mnie z tym zostawić. 51 00:03:33,280 --> 00:03:34,360 Ale to robię. 52 00:03:34,440 --> 00:03:37,480 Proszę cię! 53 00:03:37,560 --> 00:03:39,000 A dasz mi zobaczyć Klarę? 54 00:03:39,600 --> 00:03:41,000 Aha. 55 00:03:41,080 --> 00:03:43,640 Więc o to tu chodzi. 56 00:03:43,720 --> 00:03:46,280 Trzeba było powodzi, żebyś się w końcu objawiła. 57 00:03:46,360 --> 00:03:48,440 Trzeba było powodzi, żebyś się odezwał? 58 00:03:51,560 --> 00:03:52,600 Nie ma mowy. 59 00:03:52,680 --> 00:03:55,320 Proszę cię. Ja jestem czysta od… 60 00:03:55,400 --> 00:03:56,480 Od dwóch lat. 61 00:03:56,560 --> 00:03:59,160 A ten syrop w plecaku, to jest, kurwa, na kaszel? 62 00:04:00,120 --> 00:04:01,160 Pierdol się. 63 00:04:01,960 --> 00:04:04,000 Masz tu jeszcze inne obowiązki rodzinne. 64 00:04:04,080 --> 00:04:05,120 Pierdol się. 65 00:04:15,040 --> 00:04:17,840 Jaśmina, poczekaj! 66 00:04:17,920 --> 00:04:19,720 Co jest? Śpieszę się. 67 00:04:20,880 --> 00:04:23,160 No, ja cię mogę gdzieś podwieźć, podrzucić. 68 00:04:25,000 --> 00:04:25,880 A w zamian? 69 00:04:32,400 --> 00:04:35,400 005, na Świdnickiej stłuczka. 70 00:04:35,480 --> 00:04:37,400 Będziemy za dwie minuty. 71 00:04:39,800 --> 00:04:41,320 To jest legalne? 72 00:04:41,400 --> 00:04:45,200 Nie wiem. Nie szyfrują częstotliwości, ich sprawa. 73 00:04:46,840 --> 00:04:48,080 To co? 74 00:04:48,800 --> 00:04:50,920 We Wrocławiu może być jak w Kłodzku? 75 00:04:51,000 --> 00:04:53,440 Gorzej. W Kłodzku jest jedna rzeka, tu jest pięć. 76 00:04:54,680 --> 00:04:57,320 Fale pięciu rzek nałożą się na siebie. 77 00:04:58,120 --> 00:04:59,400 To będzie pod wodą. 78 00:05:00,280 --> 00:05:01,720 Ogród Japoński spłynie, 79 00:05:01,800 --> 00:05:04,160 wyremontowana dla papieża kamieniczka też. 80 00:05:04,240 --> 00:05:06,680 Tego miasta w zasadzie już nie ma. 81 00:05:08,080 --> 00:05:09,480 Skręć tu, to skrót. 82 00:05:15,720 --> 00:05:18,320 A ja tak coś czułam, że ty jesteś stąd. 83 00:05:20,680 --> 00:05:22,080 Możesz mnie tu wysadzić? 84 00:05:22,600 --> 00:05:24,760 - Tu? Ale tu nic nie ma. - Wysadź mnie tutaj. 85 00:05:25,400 --> 00:05:26,360 OK. 86 00:05:32,840 --> 00:05:37,000 Jaśmina, jeżeli ja coś powiedziałam nie tak, to przepraszam cię. 87 00:05:37,080 --> 00:05:38,240 Nie, wszystko OK. 88 00:05:38,320 --> 00:05:41,520 Słuchaj, a jeśli chciałabyś się czymś podzielić jeszcze, to… 89 00:05:44,440 --> 00:05:45,920 Dzięki za podwózkę. Cześć. 90 00:05:49,840 --> 00:05:52,960 Ale sama pani widzi, że nie ma wolnych lekarzy. 91 00:05:53,040 --> 00:05:56,720 No, tylko doktor Białkowski nie ma teraz zapisanych żadnych pacjentów. 92 00:05:56,800 --> 00:05:58,840 No to proszę mnie do niego zapisać. 93 00:05:58,920 --> 00:05:59,880 Ale to jest urolog. 94 00:06:00,680 --> 00:06:01,600 Świetnie. 95 00:06:01,680 --> 00:06:04,800 No… Do urologa bez skierowania, no? 96 00:06:06,360 --> 00:06:07,400 Dwóch do wypisu. 97 00:06:07,480 --> 00:06:08,520 Proszę. 98 00:06:08,600 --> 00:06:09,600 Pani Tremer? 99 00:06:12,480 --> 00:06:13,600 Pani pójdzie ze mną. 100 00:06:18,000 --> 00:06:19,800 Ile butelek pani potrzebuje? 101 00:06:21,440 --> 00:06:22,920 Dwie. Trzy. 102 00:06:27,800 --> 00:06:29,480 Długo pani to bierze? 103 00:06:29,560 --> 00:06:30,640 Dwa lata. 104 00:06:32,640 --> 00:06:34,160 Ale zmniejszam dawki. 105 00:06:34,240 --> 00:06:39,080 Mhm. Może pora zmniejszyć do zera? Hm? 106 00:06:39,160 --> 00:06:42,480 No… Jakoś nigdy nie ma odpowiedniego momentu. 107 00:06:44,000 --> 00:06:47,480 Mówią, że szczęście zaczyna się wtedy, kiedy kończy się strach. 108 00:06:49,880 --> 00:06:52,120 Piękne. Zapiszę sobie. 109 00:06:57,040 --> 00:06:58,200 Dziękuję. 110 00:06:59,520 --> 00:07:01,640 A szpital jest gotowy na ewakuację? 111 00:07:03,040 --> 00:07:04,960 Nie dostałem komunikatu ze sztabu. 112 00:07:05,040 --> 00:07:07,040 Jak pan dostanie, będzie już za późno. 113 00:07:07,120 --> 00:07:09,080 Oni tam są jak dzieci we mgle. 114 00:07:23,960 --> 00:07:24,800 Dzień dobry. 115 00:07:26,600 --> 00:07:28,720 To pan. 116 00:07:28,800 --> 00:07:32,280 Tak, tak. Mój ojciec tutaj leży. 117 00:07:33,800 --> 00:07:36,080 Aaa… no tak. Jak on się ma? 118 00:07:36,160 --> 00:07:37,960 Dziękuję, dziękuję. 119 00:07:39,160 --> 00:07:40,280 A pani co tutaj robi? 120 00:07:41,160 --> 00:07:42,760 Kontrolna wizyta, wie pan. 121 00:07:43,840 --> 00:07:45,480 Poczęstuje mnie pani? 122 00:07:45,560 --> 00:07:46,560 Proszę. 123 00:07:47,360 --> 00:07:48,200 A nie, ostatni. 124 00:07:48,280 --> 00:07:50,480 Proszę, mam całą paczkę w plecaku, proszę. 125 00:08:03,000 --> 00:08:04,640 Co nowego z powodzią? 126 00:08:06,920 --> 00:08:11,080 No, lepiej chyba, żeby się pan postarał, żeby pana ojca wypisali do niedzieli. 127 00:08:11,160 --> 00:08:12,640 To nowego z powodzią. 128 00:08:14,000 --> 00:08:15,560 Muszę lecieć, do widzenia. 129 00:08:22,440 --> 00:08:23,560 Co robimy? 130 00:08:25,480 --> 00:08:28,200 No… Ciężko tak jednoznacznie powiedzieć. 131 00:08:29,960 --> 00:08:32,560 Decyzji nie da się podejmować niejednoznacznie. 132 00:08:32,640 --> 00:08:35,480 A jeżeli woda faktycznie pójdzie przez centrum? 133 00:08:36,200 --> 00:08:38,559 Pójdzie północą. Ile razy mam mówić? 134 00:08:39,240 --> 00:08:41,320 No tylko z tą Oławą to… 135 00:08:41,400 --> 00:08:43,559 Piepka, zamknijcie się, dobrze? 136 00:08:43,640 --> 00:08:44,799 Janku… 137 00:08:46,679 --> 00:08:47,799 Janku… 138 00:08:51,480 --> 00:08:52,480 Janek! 139 00:08:55,280 --> 00:08:57,080 - Panie pułkowniku. - Tak? 140 00:08:57,160 --> 00:08:59,880 Trzeba będzie zabezpieczyć Strachocin, pewnie Kowale. 141 00:08:59,960 --> 00:09:01,960 Co znaczy „pewnie”? Tak czy nie? 142 00:09:02,720 --> 00:09:03,960 Dmuchajmy na zimne. 143 00:09:04,040 --> 00:09:06,680 Jak to mówią, strzeżonego Pan Bóg strzeże. 144 00:09:06,760 --> 00:09:09,840 Dobra, włączamy na szerszą skalę straż i milicję. 145 00:09:11,560 --> 00:09:13,840 Przepraszam cię, Andrzej. Policję, oczywiście. 146 00:09:13,920 --> 00:09:16,360 …poinformować o zawieszeniu naszej ramówki 147 00:09:16,440 --> 00:09:19,320 w związku z krytyczną sytuacją we Wrocławiu. 148 00:09:19,400 --> 00:09:23,160 Z nieoficjalnych informacji od osób związanych ze sztabem wiemy, 149 00:09:23,240 --> 00:09:26,680 iż historyczne centrum miasta zagrożone jest zalaniem. 150 00:09:26,760 --> 00:09:29,440 Tremer. Ja pierdolę. 151 00:09:53,760 --> 00:09:57,520 Pani się nie boi, można iść. Bloczek jeszcze po Niemcu. 152 00:09:58,120 --> 00:10:00,160 No ale sznureczek to chyba polski, co? 153 00:10:01,920 --> 00:10:03,800 A sznureczek polski. 154 00:11:46,200 --> 00:11:47,640 Jaśmina? 155 00:11:49,280 --> 00:11:51,400 Boże, dziecko. To ty? 156 00:11:52,840 --> 00:11:54,840 Tak. To ja. 157 00:11:56,120 --> 00:12:00,960 A co mama powiedziała na twój przyjazd? Ucieszyła się pewnie, co? 158 00:12:01,880 --> 00:12:04,200 - Mhm. Jak to mama. 159 00:12:05,880 --> 00:12:07,760 A pani już długo ma ten sklep? 160 00:12:07,840 --> 00:12:10,080 No, w sierpniu będzie trzy lata. 161 00:12:10,160 --> 00:12:13,760 Wcześniej tutaj Kazik miał wypożyczalnię wideo, ale zamknął ją, 162 00:12:13,840 --> 00:12:15,440 jak weszły te hologramy. 163 00:12:15,520 --> 00:12:18,920 Biedak miażdżycy się od tego nabawił i teraz cały dzień siedzi w domu. 164 00:12:19,560 --> 00:12:22,480 Czyli państwo cały czas mieszkają nad mamą? 165 00:12:22,560 --> 00:12:25,000 No w życiu bym się stąd nie ruszyła. 166 00:12:25,080 --> 00:12:27,360 Beata się ucieszy, że jesteś. 167 00:12:27,440 --> 00:12:31,320 Wiesz, że została siostrą oddziałową na kardiologii na Traugutta? 168 00:12:31,400 --> 00:12:33,280 Zawsze chciała pracować w szpitalu. 169 00:12:34,360 --> 00:12:36,440 Przepraszam, ktoś mnie obsłuży? 170 00:12:36,520 --> 00:12:37,600 Już idę, idę. 171 00:12:37,680 --> 00:12:39,080 Pani Basiu… 172 00:12:39,680 --> 00:12:42,520 czy istnieje szansa, że wy na przykład wzięlibyście mamę 173 00:12:42,600 --> 00:12:44,240 na kilka dni do siebie na górę? 174 00:12:44,320 --> 00:12:45,440 Mówiłam Kubie, pomogę. 175 00:12:46,160 --> 00:12:47,000 Kubie? 176 00:12:47,080 --> 00:12:49,480 No… nic nie mówił, że przyjeżdżasz. 177 00:12:50,080 --> 00:12:52,120 Ale prosił tylko, żeby do mamy zaglądać. 178 00:12:52,720 --> 00:12:54,080 Aha. 179 00:12:54,160 --> 00:12:58,560 Chodzi o to po prostu, żeby ją… żeby ona się przeniosła z parteru na górę. 180 00:12:58,640 --> 00:13:00,720 Na kilka dni. Hm? 181 00:13:00,800 --> 00:13:03,160 Czyli to, co mówią o powodzi, to prawda? 182 00:13:05,160 --> 00:13:08,600 Nie wiem, co mówią o powodzi, ale… nie wygląda to dobrze. 183 00:13:10,400 --> 00:13:13,680 No ale jak my ją stamtąd wyciągniemy? 184 00:13:13,760 --> 00:13:15,480 Proszę pani, śpieszę się. 185 00:13:15,560 --> 00:13:18,080 - No idę już. - Ona panią na pewno posłucha. 186 00:13:18,160 --> 00:13:21,400 Ja za wszystko zapłacę. Proszę się niczym nie martwić. Do widzenia! 187 00:13:21,480 --> 00:13:24,360 Ale… zaraz! Jak ja sama sobie z nią poradzę? 188 00:13:25,560 --> 00:13:26,880 Słucham? 189 00:13:38,640 --> 00:13:39,880 Spróbuj. 190 00:13:40,480 --> 00:13:41,720 To twoje własne. 191 00:13:41,800 --> 00:13:44,000 A daj mi spokój. Co ja? Dzieckiem jestem? 192 00:13:51,400 --> 00:13:53,720 Co one się tak kręcą w te i we w te? 193 00:13:53,800 --> 00:13:56,960 Wcześniej człowiek mógł umierać, a one kawkę piły. 194 00:13:58,840 --> 00:14:00,040 Nie mam pojęcia. 195 00:14:00,760 --> 00:14:02,920 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 196 00:14:03,600 --> 00:14:05,640 Proszę wyjść. Obchód jest. 197 00:14:09,200 --> 00:14:10,880 No dobrze. Jak się pan czuje? 198 00:14:11,720 --> 00:14:12,560 Co? 199 00:14:12,640 --> 00:14:14,360 Jak się pan czuje? 200 00:14:14,440 --> 00:14:15,440 A, bywało lepiej. 201 00:14:17,640 --> 00:14:20,080 Co dzisiaj takie poruszenie w szpitalu? 202 00:14:20,160 --> 00:14:22,320 Jakie poruszenie? Dzień jak co dzień. 203 00:14:23,160 --> 00:14:26,800 O matko, dobrze, to dajemy tak: furosemid i dobutaminę dwa razy dziennie, 204 00:14:26,880 --> 00:14:29,080 rano, wieczór – i pompa infuzyjna. 205 00:14:30,040 --> 00:14:32,680 No dobrze, wszystkiego dobrego. 206 00:14:32,760 --> 00:14:34,000 Jak pan się czuje? 207 00:14:35,240 --> 00:14:36,520 Względnie dobrze. 208 00:14:36,600 --> 00:14:37,440 Dobrze. 209 00:14:41,040 --> 00:14:43,040 Dobra, pompę dajcie z drugiego piętra. 210 00:14:43,120 --> 00:14:45,400 Panie doktorze, może ojca zabrać do domu? 211 00:14:45,480 --> 00:14:46,680 Do domu. 212 00:14:46,760 --> 00:14:48,440 Jego organizm nie reaguje na leki. 213 00:14:48,520 --> 00:14:51,520 A ja słyszałem, że na Wrocław idzie wielka woda. 214 00:14:51,600 --> 00:14:53,600 To w domu będzie bezpieczniej, co? 215 00:14:54,360 --> 00:14:57,080 Chorzy w stanie ciężkim na razie zostają. 216 00:14:57,680 --> 00:14:59,320 Załatwię karetkę na jutro. 217 00:15:00,760 --> 00:15:04,320 Pana ojciec jest za słaby i nie przeżyje drogi do domu. 218 00:15:06,760 --> 00:15:08,600 Może za dwa, trzy dni będzie lepiej. 219 00:15:25,720 --> 00:15:27,880 Jezu, tato, co robisz? 220 00:15:27,960 --> 00:15:31,840 Myślisz, że nie wiem, co się tu wyprawia? Że szpital się zwija, bo Odra idzie? 221 00:15:31,920 --> 00:15:34,160 Nic się nie zwija. Odpocznij. 222 00:15:35,880 --> 00:15:37,080 Co z domem? 223 00:15:37,160 --> 00:15:39,160 Co tu się stało? 224 00:15:39,240 --> 00:15:41,320 - Co…? - Jak z dzieckiem. 225 00:15:41,400 --> 00:15:45,040 Co z domem? Co… Co z domem? 226 00:15:45,120 --> 00:15:48,640 Wszystko w porządku. Remont w toku. Zobaczysz, jak wrócisz. 227 00:15:48,720 --> 00:15:49,960 Nie bój się o dom. 228 00:15:52,080 --> 00:15:54,800 Sy… Synek… 229 00:15:54,880 --> 00:15:58,920 Synek… 230 00:15:59,000 --> 00:16:01,680 S… S… Synek. 231 00:16:01,760 --> 00:16:05,600 Ten dom… to nie tylko… kupa cegieł i dach. 232 00:16:05,680 --> 00:16:06,760 Wiem, tato. 233 00:16:08,440 --> 00:16:11,840 Dlatego go nie poznasz, jak wrócisz. Tak będzie odpicowany. 234 00:16:14,600 --> 00:16:16,320 Idź już, Jędruś. 235 00:16:21,440 --> 00:16:22,720 Idź, proszę. 236 00:16:24,880 --> 00:16:25,760 Idź. 237 00:16:31,400 --> 00:16:32,440 Cześć, tata. 238 00:16:52,040 --> 00:16:54,080 Sekretarka mówiła, że tu pana znajdę. 239 00:16:54,160 --> 00:16:58,520 Zawsze tu biegam, jak muszę odreagować. 240 00:16:58,600 --> 00:17:01,440 Profesor Nowak zapewnia: woda nie pójdzie przez centrum. 241 00:17:01,520 --> 00:17:04,720 Nieważne, co mówi profesor Nowak. Ważne, co mówią media. 242 00:17:07,800 --> 00:17:10,119 I kto się wysypał? Ta pańska Tremer? 243 00:17:10,720 --> 00:17:12,400 A to bez znaczenia zresztą. 244 00:17:14,440 --> 00:17:18,599 Najlepiej byłoby, gdyby pan pojechał na północ miasta. Media pojadą za panem. 245 00:17:19,960 --> 00:17:21,000 Ha. 246 00:17:21,079 --> 00:17:24,240 I to myśli pan, że to uspokoi ludzi w centrum? 247 00:17:25,599 --> 00:17:27,960 Musi się pan ubrać bardziej jak na kryzys, 248 00:17:28,800 --> 00:17:30,520 a ja się zajmę zaopatrzeniem. 249 00:18:14,160 --> 00:18:15,360 Chodź, Macioszek. 250 00:18:37,880 --> 00:18:39,160 No i gdzie są te worki? 251 00:18:40,040 --> 00:18:41,720 Macioszek, gdzie są worki? 252 00:18:41,800 --> 00:18:43,440 Worki, tak? 253 00:18:43,520 --> 00:18:46,960 Yyy… Może w tym drugim magazynie? 254 00:19:02,680 --> 00:19:03,560 Co to jest? 255 00:19:04,640 --> 00:19:05,880 Worki. 256 00:19:05,960 --> 00:19:07,120 Chyba w chuja tniecie? 257 00:19:08,600 --> 00:19:10,480 Właśnie, Macioszek, w chuja tniecie? 258 00:19:10,560 --> 00:19:12,160 Gdzie reszta? 259 00:19:12,240 --> 00:19:13,640 No na poligonie. 260 00:19:15,200 --> 00:19:18,640 Kurwa, na poligonie. Płyn Lugola macie, a zapasu worków nie macie? 261 00:19:18,720 --> 00:19:21,280 Spokojnie. Podchorąży zawsze zdąży. 262 00:19:21,360 --> 00:19:23,080 A piasek w ogóle jakiś mamy? 263 00:19:23,720 --> 00:19:25,280 Co, mało piaskownic w mieście? 264 00:19:25,360 --> 00:19:29,480 Panie pułkowniku. Szwagier ma piaskarnię. Może on pomoże? 265 00:19:30,360 --> 00:19:32,400 Co wy, dopiero teraz mówicie, Macioszek? 266 00:19:32,480 --> 00:19:34,720 Dzwońcie do szwagra, niech przytrzyma piach. 267 00:19:34,800 --> 00:19:36,080 Zapłacimy. 268 00:19:41,520 --> 00:19:42,400 Kurwa. 269 00:20:10,160 --> 00:20:11,240 Dziękuję bardzo. 270 00:20:12,320 --> 00:20:15,160 Dobry wieczór. Poproszę najbliższy do Elbląga. 271 00:20:17,280 --> 00:20:19,920 Najbliższy jest o 23.20. 272 00:20:20,760 --> 00:20:22,200 Ale zostały tylko kuszetki. 273 00:20:23,040 --> 00:20:24,080 W porządku. 274 00:20:26,320 --> 00:20:29,400 Jak żeśmy usłyszeli, że… że mieszkańcy tych właśnie 275 00:20:29,480 --> 00:20:32,920 okolicznych wiosek województwa opolskiego przemieszczają się do nas, 276 00:20:33,000 --> 00:20:34,760 też poczuliśmy ten dramat. 277 00:20:34,840 --> 00:20:36,680 Proszę nie panikować. 278 00:20:36,760 --> 00:20:38,240 Wrocław jest bezpieczny. 279 00:20:38,320 --> 00:20:41,360 Trzymamy rękę na pulsie, jutro tam wszystkiego dopilnuję. 280 00:20:41,440 --> 00:20:43,240 Pierdololo. 281 00:20:58,640 --> 00:21:00,360 Dziękuję bardzo. 282 00:21:00,440 --> 00:21:04,320 Dobrze, że panią złapałem. Ktoś na panią czeka w kawiarni. 283 00:21:04,400 --> 00:21:05,240 Na mnie? 284 00:21:15,720 --> 00:21:16,760 Cześć. 285 00:21:17,600 --> 00:21:18,640 Cześć. 286 00:21:25,800 --> 00:21:29,440 A gdzie tata? 287 00:21:31,320 --> 00:21:32,800 Pewnie w sztabie. 288 00:21:33,760 --> 00:21:34,760 A. 289 00:21:35,960 --> 00:21:39,760 Yyy… Poczekaj. Coś do picia ci przyniosę. 290 00:21:46,080 --> 00:21:48,160 Przepraszam, mogłabym zadzwonić? 291 00:21:52,600 --> 00:21:53,800 Dziękuję. 292 00:22:12,120 --> 00:22:14,520 Mój tata ma taką samą bluzę. 293 00:22:15,280 --> 00:22:17,200 Tylko ma naszywkę anarchii. 294 00:22:18,360 --> 00:22:19,440 Mhm. 295 00:22:22,280 --> 00:22:23,560 Co ty tu robisz? 296 00:22:27,440 --> 00:22:29,600 Chcę się dowiedzieć, jak dobrze znasz tatę. 297 00:22:32,880 --> 00:22:35,600 Pracujemy razem, to trochę go znam. 298 00:22:38,960 --> 00:22:40,360 Ale jesteście po imieniu. 299 00:22:41,120 --> 00:22:42,240 Hm. 300 00:22:42,320 --> 00:22:47,360 Ze swoją asystentką jest na pan, pani. Mimo że u niej sypia. 301 00:22:47,440 --> 00:22:51,960 Ze szkoły się jeszcze znamy. 302 00:22:54,440 --> 00:22:56,160 Czyli moją mamę też znałaś? 303 00:23:03,840 --> 00:23:05,360 Jak ty się tu dostałaś? 304 00:23:05,440 --> 00:23:07,560 - Taksówką. 305 00:23:07,640 --> 00:23:08,560 Od razu dzwoniłam. 306 00:23:09,520 --> 00:23:14,000 Wiesz, że za to masz szlaban na resztę życia? 307 00:23:14,080 --> 00:23:15,000 A mogę na pół? 308 00:23:18,640 --> 00:23:21,320 Masz, tam jest samochód. Zaraz przyjdę. 309 00:23:22,400 --> 00:23:23,400 Cześć, Klara. 310 00:23:28,920 --> 00:23:30,760 Spokojnie, nic jej nie powiedziałam. 311 00:23:30,840 --> 00:23:32,240 Ona nie jest głupia. 312 00:23:32,320 --> 00:23:33,200 No nie jest. 313 00:23:33,280 --> 00:23:34,440 O co cię pytała? 314 00:23:35,160 --> 00:23:36,480 Skąd się znamy. 315 00:23:37,080 --> 00:23:37,920 Ja pierdolę. 316 00:23:38,000 --> 00:23:41,360 Jezu. Ej, wyluzuj. Mówię, nic jej nie powiedziałam. 317 00:23:43,200 --> 00:23:44,800 Za chwilę mnie tu nie będzie. 318 00:23:45,720 --> 00:23:47,360 - Jak to? - Tak to. 319 00:23:48,720 --> 00:23:51,160 Lepiej, żeby zostało tak, jak jest. 320 00:23:52,040 --> 00:23:53,960 Proszę, weź ją w bezpieczne miejsce. 321 00:23:54,040 --> 00:23:55,880 Zabierz ją z Biskupina. 322 00:23:57,120 --> 00:23:58,920 W ogóle się nie zmieniłaś. 323 00:23:59,000 --> 00:24:02,640 Przyjechałaś, namąciłaś i spieprzasz, kiedy ci się grunt pali pod nogami. 324 00:24:02,720 --> 00:24:04,280 - Nie chciałam. - Ale się stało. 325 00:24:04,360 --> 00:24:07,000 No poczekaj! 326 00:24:08,600 --> 00:24:10,240 Powinniśmy to przedyskutować. 327 00:24:11,040 --> 00:24:13,400 A co ty chcesz przedyskutować? 328 00:24:13,480 --> 00:24:14,600 Co? 329 00:24:14,680 --> 00:24:16,280 Przecież tu nie ma o czym gadać. 330 00:24:16,360 --> 00:24:18,440 Ty masz rację, ja jej w ogóle… 331 00:24:18,520 --> 00:24:20,800 Ja kompletnie nie jestem na to gotowa. 332 00:24:25,600 --> 00:24:26,800 I co ja jej powiem? 333 00:24:31,640 --> 00:24:35,200 Jesteś politykiem. Coś wymyślisz. 334 00:25:11,880 --> 00:25:13,880 Kurwa, patrz, tam jest krowa! 335 00:25:13,960 --> 00:25:15,800 Co ty gadasz? 336 00:25:15,880 --> 00:25:18,960 Ja pierdolę! Krowa, zobaczcie! 337 00:25:30,960 --> 00:25:33,680 Ej, śliczna, masz jakieś drobne? 338 00:25:42,360 --> 00:25:43,640 Trema! 339 00:25:46,680 --> 00:25:49,080 Co ty, Trema, ludzi nie poznajesz? 340 00:25:49,760 --> 00:25:51,520 To ja, Kalosz. 341 00:25:53,120 --> 00:25:55,240 Nie znam cię. Spierdalaj. 342 00:26:34,360 --> 00:26:36,800 Przepraszam bardzo. Gdzie są wszystkie pociągi? 343 00:26:37,520 --> 00:26:41,760 Wstrzymane. Zalało trakcję między Opolem a Wrocławiem. 344 00:27:31,800 --> 00:27:34,400 Dzięki. Poczeka pan na mnie chwilę, dobra? 345 00:27:34,480 --> 00:27:35,360 Dobrze. 346 00:29:57,240 --> 00:30:00,280 Przepraszam. Przepraszam! 347 00:30:02,800 --> 00:30:05,760 Szukam pani Beaty Kozarowicz, jest oddziałową na kardiologii. 348 00:30:05,840 --> 00:30:06,720 Musimy pomówić. 349 00:30:07,480 --> 00:30:10,080 Mam… bardzo pilną sprawę. 350 00:30:11,400 --> 00:30:12,280 Bardzo proszę. 351 00:30:18,280 --> 00:30:19,560 A kogo zapowiedzieć? 352 00:30:20,800 --> 00:30:22,160 Jaśminę. 353 00:30:33,560 --> 00:30:34,480 Jaśka. 354 00:30:34,560 --> 00:30:36,000 Beti. 355 00:30:36,080 --> 00:30:37,560 To ty żyjesz. 356 00:30:38,280 --> 00:30:41,080 No, wszystko na to wskazuje. Jak tam? 357 00:30:42,160 --> 00:30:44,920 Ja OK. A ty? 358 00:30:45,000 --> 00:30:45,880 OK. 359 00:30:47,640 --> 00:30:51,680 Słuchaj, u was leży na oddziale taki facet, co się nazywa Rębacz i ja… 360 00:30:52,800 --> 00:30:54,320 muszę z nim pogadać. 361 00:30:54,400 --> 00:30:55,600 Tylko rodzina może. 362 00:30:55,680 --> 00:31:00,600 Beti, wiem. Ale to jest… bardzo pilna sprawa. Naprawdę bardzo. 363 00:31:11,280 --> 00:31:12,120 Pan Rębacz? 364 00:31:15,880 --> 00:31:17,720 Obudziłam pana? 365 00:31:19,680 --> 00:31:23,600 Proszę pani. Jest dzień powszedni, po dziesiątej. 366 00:31:26,000 --> 00:31:28,520 Jaśmina Tremer. Jestem z Polskiej Akademii Nauk. 367 00:31:28,600 --> 00:31:29,960 Jestem hydrologiem. 368 00:31:30,040 --> 00:31:32,280 Tak się składa, że byłam u pana w Kętach. 369 00:31:32,920 --> 00:31:34,440 Pana syn mnie wpuścił. 370 00:31:34,520 --> 00:31:36,280 A po co? 371 00:31:39,000 --> 00:31:40,360 Jestem w sztabie kryzysowym 372 00:31:40,440 --> 00:31:44,320 i badamy w tym momencie poziomy wód gruntowych w okolicach Wrocławia. 373 00:31:44,400 --> 00:31:47,360 Obok pana domu jest taki wiadukt. 374 00:31:47,440 --> 00:31:51,200 Tam jeździły pociągi. Wrocław-Opole, kiedyś, tak? 375 00:31:52,440 --> 00:31:55,920 Tak. Przed 1903. 376 00:31:56,560 --> 00:31:58,800 I obok domu jest też taki zbiornik na wodę. 377 00:31:59,880 --> 00:32:02,160 Bo tam był żuraw kolejowy. 378 00:32:03,320 --> 00:32:04,520 Żuraw? 379 00:32:05,120 --> 00:32:08,960 Za Niemców dom należał do kolei. 380 00:32:09,040 --> 00:32:11,360 I tam wodowano parowozy. 381 00:32:12,280 --> 00:32:16,920 Czyli tam jest stare koryto? Widziałam wodowskaz. 382 00:32:18,120 --> 00:32:20,000 A po co to pani wiedzieć? 383 00:32:22,320 --> 00:32:26,120 Przepraszam. Bardzo panu dziękuję. Bardzo mi pan pomógł. 384 00:32:46,000 --> 00:32:46,840 Nie wyjechałaś. 385 00:32:48,720 --> 00:32:49,800 Nie wyjechałam. 386 00:32:50,720 --> 00:32:51,800 Co się stało? 387 00:32:52,840 --> 00:32:56,160 W Kętach rzeka próbuje wrócić do starego koryta. Idzie gruntem. 388 00:32:56,240 --> 00:32:57,160 No i? 389 00:32:58,920 --> 00:33:00,880 Trzeba tam wysadzić wały. 390 00:33:01,840 --> 00:33:02,960 W Kętach? 391 00:33:03,040 --> 00:33:05,280 Pojebało cię? Tam ludzie mieszkają. Nie można gdzie indziej? 392 00:33:05,360 --> 00:33:07,120 Nie, nie można gdzie indziej. 393 00:33:07,200 --> 00:33:08,840 To ostatni zakręt Odry. 394 00:33:09,760 --> 00:33:11,280 A co jeżeli znowu się mylisz? 395 00:33:13,000 --> 00:33:15,160 To były kiedyś tereny zalewowe. 396 00:33:15,240 --> 00:33:16,440 Wysadzisz wały, 397 00:33:16,520 --> 00:33:17,720 zniwelujesz fale, 398 00:33:17,800 --> 00:33:18,920 ocalisz Wrocław. 399 00:33:19,000 --> 00:33:20,400 O, Kubuś. 400 00:33:21,400 --> 00:33:24,160 Panie Jakubie, wiceminister czeka w konferencyjnej. 401 00:33:28,400 --> 00:33:29,880 Teraz albo nigdy, Kuba. 402 00:33:36,760 --> 00:33:39,120 Przygotuj na cito dokumenty do wysadzenia wałów. 403 00:33:39,200 --> 00:33:40,760 Dla Czackiego. 404 00:33:42,800 --> 00:33:44,520 Niech szykuje saperów! 405 00:33:50,360 --> 00:33:53,160 Pojedziesz z nimi. Wymyśliłaś, to będziesz ich pilnować. 406 00:34:08,360 --> 00:34:10,240 Proszę, tutaj, w tym rejonie… 407 00:34:10,320 --> 00:34:13,040 O! Jest i nasz delfin. 408 00:34:13,120 --> 00:34:14,440 Dzień dobry. 409 00:34:16,080 --> 00:34:17,880 To ja… może… 410 00:34:17,960 --> 00:34:19,080 - Pójdę. - Tak. 411 00:34:19,159 --> 00:34:21,040 My tu mamy jeszcze do pogadania. 412 00:34:27,080 --> 00:34:29,600 Niezły tutaj macie burdel, panie Marczak. 413 00:34:30,360 --> 00:34:32,199 Cokolwiek powiedział profesor Nowak… 414 00:34:32,280 --> 00:34:35,920 Podobno sprowadziliście jakąś babę z Żuław, która robi popelinę. 415 00:34:38,239 --> 00:34:41,960 Pomaga uporać się z powodzią. Sytuacja jest kryzysowa i musimy działać. 416 00:34:43,360 --> 00:34:45,080 Zgoda, o którą pan prosił. 417 00:34:45,840 --> 00:34:47,600 Dziękuję, pani Maju. 418 00:34:47,679 --> 00:34:48,679 Co to za zgoda? 419 00:34:50,239 --> 00:34:53,360 To jest zgoda dla wojska. Musimy wysadzić wały w Kętach. 420 00:34:53,440 --> 00:34:55,440 Żeby Wrocław był bezpieczny. 421 00:34:55,520 --> 00:34:58,639 Profesor Nowak zapewnił mnie, że Wrocław jest bezpieczny. 422 00:34:58,719 --> 00:35:00,199 Profesor mija się z prawdą. 423 00:35:00,800 --> 00:35:02,640 A co to pana obchodzi? 424 00:35:02,720 --> 00:35:03,960 Jest ekspertem? 425 00:35:04,600 --> 00:35:06,360 Jest. Więc? 426 00:35:07,320 --> 00:35:09,720 Raz już się pośpieszyliście. W Domaniewie. 427 00:35:10,640 --> 00:35:11,640 To była pomyłka. 428 00:35:11,720 --> 00:35:16,920 Jeżeli wywalicie te wały to fala gówna zaleje was po same uszy. 429 00:35:18,280 --> 00:35:19,560 Prawda, pani Maju? 430 00:35:20,160 --> 00:35:21,840 Lepsze to niż woda w mieście. 431 00:35:24,840 --> 00:35:26,040 Już widzę te nagłówki. 432 00:35:26,640 --> 00:35:29,880 „Władza zalewa rolników”. Wie pan, ilu jest rolników w Polsce? 433 00:35:29,960 --> 00:35:30,960 Nie wie pan? 434 00:35:31,040 --> 00:35:32,120 To ja panu powiem. 435 00:35:32,200 --> 00:35:33,520 Od chuja. 436 00:35:34,240 --> 00:35:36,440 A wrocławian nie ma nawet pół miliona. 437 00:35:37,720 --> 00:35:40,240 No to co ja mam zrobić? Odwołać akcję? 438 00:35:41,560 --> 00:35:43,400 Niech pan nie żartuje. 439 00:35:43,480 --> 00:35:47,680 Jak by to wyglądało – trzy miesiące przed wyborami byśmy nie bronili miasta? 440 00:35:48,280 --> 00:35:51,200 Ale panie ministrze, nie da się mieć ciastka i zjeść ciasta. 441 00:35:51,280 --> 00:35:53,680 Proszę pana. 442 00:35:53,760 --> 00:35:57,560 W polityce to się zjada ciastka, których nie ma. 443 00:36:00,400 --> 00:36:04,440 Podobno największym osiągnięciem nowej Polski 444 00:36:04,520 --> 00:36:05,680 są wolne media. 445 00:36:05,760 --> 00:36:09,320 No to skoro już je mamy, to może niech się na coś przydadzą? Hm? 446 00:36:12,040 --> 00:36:14,880 Niech pan da szansę ludziom bronić własnego dobytku. 447 00:36:17,080 --> 00:36:18,520 A co z Wrocławiem? 448 00:36:19,120 --> 00:36:20,320 Ma pan podpis Nowaka. 449 00:36:22,000 --> 00:36:26,400 No to jak ci z Kętów zaleją miasto, oni będą mieli przejebane. 450 00:36:28,280 --> 00:36:30,360 Niech pan mądrze wybiera, panie Marczak. 451 00:36:47,040 --> 00:36:47,880 A ty co myślisz? 452 00:36:50,920 --> 00:36:52,520 To chyba nie jest dobry pomysł. 453 00:38:17,080 --> 00:38:19,360 …krańców wsi Kęty i okolic. 454 00:38:19,440 --> 00:38:25,200 Ze źródeł w sztabie kryzysowym wiemy, że to właśnie we wsi Kęty 455 00:38:25,280 --> 00:38:27,600 ma dojść do wysadzenia wałów. 456 00:38:27,680 --> 00:38:30,560 I ta operacja ma uchronić 457 00:38:30,640 --> 00:38:34,040 centrum miasta Wrocław przed zalaniem, przed zbliżającą się falą. 458 00:38:34,120 --> 00:38:37,600 Teraz czas na najświeższe informacje pogodowe… 459 00:38:43,120 --> 00:38:44,840 Chłopaki, Kęty chcą zalać. 460 00:38:44,920 --> 00:38:47,360 W telewizji gadali. Dawajcie wóz i szczekaczkę. 461 00:38:48,000 --> 00:38:50,080 Szpaku, otwórz! 462 00:38:53,760 --> 00:38:55,680 W telewizji gadali! Szybko! 463 00:39:08,680 --> 00:39:10,040 - Widziałeś? - W telewizji? 464 00:39:10,120 --> 00:39:12,160 Zbieraj ludzi na wały.